Rower czy rolki w kosztach firmy? Nietypowe środki transportu

Wielu przedsiębiorców zastanawia się nad alternatywnym dla samochodu środkiem transportu. Nie tylko ze względu na rosnące ceny paliw, ale również ze względu na szybszy, łatwiejszy transport, brak problemów z zaparkowaniem samochodu czy też możliwość dotarcia do miejsc, w których samochód nie może wjechać. Dbają nie tylko o swój komfort i wygodę, ale też o swoje zdrowie i środowisko. Czy jednak rower bądź rolki mogą stanowić koszt uzyskania przychodu w firmie?

Jeśli rower czy rolki służą prowadzonej działalności gospodarczej – to mogą!

Wyjaśniamy, że koszty uzyskania przychodów z poszczególnego źródła stanowią wszystkie poniesione koszty, których celem jest osiągnięcie przychodów, z wyjątkiem kosztów wymienionych w art. 23 Ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych.

Wydaje się, że rower, rolki czy popularna ostatnio elektryczna hulajnoga, to mało biznesowe środki transportu. Pomimo swojego nietypowego charakteru, mogą zostać zaliczone do kosztów podatkowych, pod warunkiem spełnienia pewnych wymagań. Jednym z najważniejszych jest faktyczne wykorzystywanie sprzętu do prowadzenia działalności. Przedsiębiorcy muszą liczyć się z koniecznością udowodnienia zakresu użytkowania sprzętu. Uzasadnieniem wykorzystywania nietypowych środków transportu może być chociażby chęć szybszego dotarcia do Klienta bądź też problemy z poruszaniem się po zakorkowanym mieście w godzinach szczytu, w celu dotarcia do Klienta czy też poruszania się między oddziałami firmy.

Możesz mieć rolki i samochód!

Przedsiębiorcy posiadający w firmowych środkach trwałych samochód, mogą również zaliczyć koszty zakupu środków komunikacyjnych nietypowych, do kosztów uzyskania przychodu. Do wyboru mają wiele możliwości – możesz mieć nie tylko rolki, ale też motocykl, motor, skuter, rower, hulajnogę czy nawet łyżworolki! Zaliczenie wszystkich wspomnianych nietypowych środków transportu jest jak najbardziej zasadne oraz zgodne z obowiązującymi przepisami prawa. Każdy z pojazdów może być jednak różnie traktowany, i inaczej ujmowany. 

Wszystko za sprawą tego, że nietypowe środki transportu nie są uznawane za pojazdy samochodowe. Zgodnie z ustawą o podatku od towarów i usług, przedsiębiorcy mają możliwość odliczenia 100% podatku od towarów i usług, naliczonego przy nabyciu wybranego środka transportu oraz w późniejszym czasie, w związku z wydatkami poniesionymi na jego eksploatację. Jeśli nie jesteś pewien, czy wybrany przez Ciebie środek transportu może stanowić koszt firmy, możesz wystąpić z wnioskiem o wydanie indywidualnej interpretacji podatkowej, do urzędu skarbowego. Prosta i szybka do wykonania czynność pozwoli Ci zyskać 100% pewność i spać spokojnie.

Głównym powodem, dla którego nietypowe środki transportu nie wykluczają posiadania samochodu firmowego jest fakt, że mogą one stanowić alternatywę do jego wykorzystania w okresie wiosennym, letnim, a nawet jesiennym. Mogą stanowić również formę zabezpieczenia dla właściciela czy też pracowników, w momencie wystąpienia awarii samochodu. Ich niewielkie rozmiary pozwalają zabrać je ze sobą wszędzie – możesz wpakować je do samochodu i poruszać się nimi po całkowicie innym, odległym mieście. Nietypowe środki transportu pozwalają również obniżyć pozostałe koszty jak eksploatacji samochodu, paliwa czy koszty parkowania, które w dużych miastach nie są małe.

Czy przedsiębiorcy rzeczywiście korzystają z nietypowych środków transportu?

Oczywiście, że tak. Jednym z ciekawszych przykładów, jest agent ubezpieczeniowy, który wystąpił z wnioskiem o wydanie indywidualnej interpretacji, w związku z zakupem hulajnogi elektrycznej o wartości 2 tys. zł. Pomimo iż posiada samochód firmowy, swój wniosek uzasadniał, że często spotyka się z Klientami w centrum miasta, gdzie nie tylko trudno dojechać czy znaleźć miejsce do zaparkowania, ale też ponosi wyższe koszty związane z większym zużyciem paliwa czy kosztami parkowania. Dzięki hulajnodze, mógłby sprawniej i tym samym szybciej obsługiwać swoich Klientów. Zgodnie z uzyskaną odpowiedzią – wydatek na zakup hulajnogi może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów, pod warunkiem, iż będzie ona użytkowana tylko i wyłącznie w działalności gospodarczej. Zgodnie z interpretacją nr 0112-KDIL3-3.4011.242.2019.2.TW wydatek może być wrzucony w koszty jednorazowo.

Podobną interpretację uzyskał informatyk, który zainwestował w rower, pozwalający mu na ograniczenie kosztów, w związku z dojazdami do Klienta. Zgodnie z interpretacją 0114-KDIP3-1.4011.320.2018.2.KS1 może on rozliczyć wydatek w kosztach podatkowych.

Tak samo, jak fiskus wyraził zgodę na wliczenie w koszty hulajnogi elektrycznej czy roweru, tak samo wyraził zgodę na zaliczenie do kosztów podatkowych łyżworolek (interpretacja nr 061-IPTPB4.4511.258.2016.1.MH), czy też skutera (interpretacja nr KDIT3.4011.214.2018.2.DB).

12 thoughts on “Rower czy rolki w kosztach firmy? Nietypowe środki transportu”

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.